Kłamstwo.!

Dlaczego w życiu czasem jest tak, że choć wiemy jaka jest prawda ktoś usilnie próbuje nadaj w to kłamstwo brnąć.
Czasem to jest po prostu śmieszne posłuchać wymyślonych historyjek.
Ale na dłuższą metę nie ma to żadnego sensu. Wcześniej czy później trzeba się przyznać do wszystkich kłamstw.
Najgorsze to gdy najbliższa osoba tak robi (przyjaciel/przyjaciółka, chłopak/dziewczyna) można stracić całe zaufanie ...
" Życie boli ... najbardziej gdy kochamy "

....

... A teraz weź kartkę, długopis i notuj:
" Tak! Jestem wielka i poradzę sobie z przeciwnościami !
Przyjdzie czas, że wszystkich serdecznych pozdrowię środkowym
palcem i to im będzie łyso!"

. . .

Nie lubię mówić o swoich uczuciach,
wszystko duszę w sobie,
bo po co się wyżalać.?
skoro i tak ktoś tylko powie:
"aha", i "będzie dobrze".
to bez sensu.

Od czegoś trzeba zacząć

Uzależniona od samej siebie...Coraz częściej mam wrażenie jak ludzie są puści i bezwzględni, zimni jak lód. Ich negatywne emocje są zabójcze. Mogę się mylić ale tak to odczuwam. Coraz więcej osób myśli tylko o sobie nie zastanawiając się jak inni mogą cierpieć...

" Nie bierz życia na serio 

i tak nie wyjdziesz z tego żywy "

. . . !

Wszyscy uważają, że coraz bardziej zamykam się w sobie. Ja po prostu już nie jestem taka ufna i musi minąć trochę czasu, aż zaufam na nowo poznanej osobie. Tak, zmieniłam się, ale tylko i wyłącznie przez osoby, które mnie zawiodły. Przykro mi.

Nie lubię mówić o swoich uczuciach, wszystko dusze w sobie. Bo po co się wyżalać ? Skoro i tak ktoś powie "aha" , "będzie dobrze" to bez sensu...