Nie lubię mówić o swoich uczuciach,
wszystko duszę w sobie,
bo po co się wyżalać.?
skoro i tak ktoś tylko powie:
"aha", i "będzie dobrze".
to bez sensu.
poniedziałek, 23 stycznia 2012
sobota, 7 stycznia 2012
Od czegoś trzeba zacząć
Uzależniona od samej siebie...Coraz częściej mam wrażenie jak ludzie są puści i bezwzględni, zimni jak lód. Ich negatywne emocje są zabójcze. Mogę się mylić ale tak to odczuwam. Coraz więcej osób myśli tylko o sobie nie zastanawiając się jak inni mogą cierpieć...
" Nie bierz życia na serio
i tak nie wyjdziesz z tego żywy "
. . . !
Wszyscy uważają, że coraz bardziej zamykam się w sobie. Ja po prostu już nie jestem taka ufna i musi minąć trochę czasu, aż zaufam na nowo poznanej osobie. Tak, zmieniłam się, ale tylko i wyłącznie przez osoby, które mnie zawiodły. Przykro mi.
Nie lubię mówić o swoich uczuciach, wszystko dusze w sobie. Bo po co się wyżalać ? Skoro i tak ktoś powie "aha" , "będzie dobrze" to bez sensu...
Nie lubię mówić o swoich uczuciach, wszystko dusze w sobie. Bo po co się wyżalać ? Skoro i tak ktoś powie "aha" , "będzie dobrze" to bez sensu...
Subskrybuj:
Posty (Atom)